oj zaniedbalam bloga....
ale na prawde z malym dzieckiem nie tak latwo znalesc czas :) maly urodzony przez cesarskie ciecie 27 wrzesnia.
jutro zacznie 9 tydzien :)
jestesmy po pierwszym szczepieniu, wszystko przebieglo sprawnie,bez goraczki itp. pielegniarka mowila Ze w razie obrzeku kupic altacet w zelu ale u nas narazie nie blo potrzeby.
co potrafi moj maly po 8 tyg?
-smieje sie nawet jesli nic do niego nie mowie :)
-gaworzy sobie (ałuuu i takie tam :)
-fika nogami tak ze az kocyk zrzuca
-coraz sprawniejsze ruchy rak-potrafi juz ucelowac piastką do buzi,i ssie
-dluzsze okresy czuwania w dzien
karmiony piersia,poczatki byly trudne ale teraz juz jestem wprawiona w bojach :)
w nocy potrafi wytrzymac 4 godziny bez picia,ale strasznie dlugo usypia-1-1,5 godziny-glaskanie po buzi,rączkach,ale lepsze to niz (do niedawna) noszenie na rekach, pomalu sie odzwyczaja od zasypiania na rekach,zreszta jest ciezki jak zaczynal 7 tydzien mial 5,5kg :)
aha-zaaytakowala nas ciemieniucha-nie wiem iel czasu to sie moze utzrymywac? bo maly juz ma to 2 tyg,i cos nie chce zejsc,smaruje oliwka bambino, i nawet lekarka zapisala oliwke salicylowa robiona w aptece ale dalej luski sa,czczoteczke mam ale chyba jest za meikka,a twardsza to mu ranki na glowie robi :/
to chyba na tyle co mi sie oprzypomnialo tak na szybko poki maly spi
pozdrawiam :)